Dzień czwarty.
Z cyklu zdjęć: "zdjęcie zrobione po nic". Kiedy byłam małą dziewczynką lubiłam bawić się takim błotkiem, no może troszkę świeższym. Pamiętam, że kojarzyło mi się z czekoladą, pewnie temu że w tamtych czasach czekolada była nie lada rarytasem :). Oby w nadchodzących czasach czekolada nie była niczym wyjątkowym.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz